Według mnie film jest naprawdę dobry. Oglądałam go już wielokrotnie i też szczerze polecam go innym :)

To nie widziałaś naprawdę dobrego filmu. http://www.filmweb.pl/film/La+Cara+oculta-2011-627333
Proszę link do dobrego filmu o podobnej fabule.

Azyl niczym nie porywa. Sama fabuła jest niezwykle prosta i jako widz ani razu nie poczułem się zaskoczony. Wręcz czuję się po seansie prawdziwym włamywaczem bo pomysł z gazem był dla mnie oczywisty i sam od razu o tym pomyślałem. Gdy zobaczyłem, że główna bohaterka podpala gaz to nie mogłem uwierzyć, że scenarzysta zdecydował się na taki kretynizm. Gaz spalając się usunąłby cały tlen z pomieszczenia, nie mówiąc już o wypaleniu wszystkiego co się tam znajduje.

Postaci w filmie są szablonowe. Jeden zły-dobry, który chce kasę ale ludzi już krzywdzić nie chce. Podwójna moralność. Słaby pokaz umiejętności Whitaker-a swoją drogą.
Jeden młody-gniewny co dużo gada mało wie i mało robi.
Jeden psychol.
Histeryczka i dziecko chore na cukrzyce (chyba) bo nigdy u cukrzyka nie widziałem zegarka, który mierzy poziom cukru (wtf, od tego są paseczki i taki aparat do których się je wkłada).

Cała akcja niby jest wartka ale wcale nie. To znaczy jest pseudo dynamizm bo cały czas coś robią choć tak na prawdę nie przesuwają się w żadną z stron (ani do ucieczki zakładniczek ani włamania) .

Ktoś kto daje takiemu filmowi ocenę 8/10 czyli bardzo dobry, krzywdzi kinematografię. Ten film jest co najwyżej średni.

Uwierz naprawdę, żeby film był dobry nie musi być niezwykłe skomplikowana fabuła ani nawet skomplikowana, wręcz przeciwnie może być prosta jak drut. Ocena filmu to jedynie indywidualne i subiektywne odczucie. Wg mnie a byłem bardzo zmęczony i film po 22 wieczorem ani trochę mnie nie znudził. W moim przekonaniu 9/10 za liczne jak to nazwałeś kretynizmy (niedorzeczności) zwłaszcza głównej bohaterki uwięzionej w tym azylu i zachowujacej się niekiedy gorzej jak oszołomka.

Obejrzyj sobie Agent 47. Właśnie widziałem. Niezły gniot. Spodoba Ci się ;)